Chipsom i słodyczom mówimy nie

Chipsom i słodyczom mówimy nie

Bolący brzuch malucha i ciągłe zaparcia są najczęściej spowodowane złą dietą. Niestety często ulegamy naszym pociechom i kupujemy im słodycze oraz przekąski typu chipsy. Złym pomysłem na obiad jest oczywiście McDonald’s czy pizza. Oczywiście zabranianie całkowite tego rodzaju produktów spożywczych też nie jest dobrym rozwiązaniem. Trzeba znaleźć złoty środek, aby nie odebrać dziecku przyjemności i radości dzieciństwa, a z drugiej strony nie doprowadzić go do wyżej wspomnianych dolegliwości i prawdopodobnie otyłości w późniejszym życiu. Nawyki żywieniowe z czasów dzieciństwa przenosimy w życie dorosłe. Osoba, która za młodu objadała się niezdrową żywnością, będzie ją spożywać i później. Bądźmy rozsądnymi rodzicami i dawajmy dziecku owoce zamiast słodyczy. Nauczmy je jeść warzywa, ale nie na siłę. Często dzieci odczuwają niechęć do warzyw, dlatego że rodzice zmuszali do ich spożywania. Jeżeli cokolwiek robimy z przymusu, to będzie nam się to zawsze źle kojarzyło. Warzywa można sprytnie „przemycić” do potrawy tak, że nawet nikt nie zauważy, że tam są. Zupy też bywają problemem, a ich spożywanie ma zbawienny wpływ na trawienie. Można taką zupę zmiksować i podać na przykład w ulubionym kubeczku do picia. Niechciana zupa, stanie się sokiem. Nie pozwólmy dziecku decydować o tym, co dla niego dobre, bo ono jeszcze tego nie wie.