Ślepota zmierzchowa nie zawsze jest dużym problemem

Ślepota zmierzchowa nie zawsze jest dużym problemem

Tak zwana ‘kurza ślepota’ inaczej ślepota zmierzchowa może być spowodowana czy to przez niedobór witaminy A, ale niestety mogą to być dużo poważniejsze przyczyny, których skutkiem może być utrata wzroku. Wraz z zapadaniem zmroku dolegliwość taka jest bardzo dokuczliwa, lub nawet niebezpieczna, zwłaszcza wtedy, kiedy osoba nią dotknięta jest kierowcą, a ze strachu przed utrata prawa jazy obawia się iść do okulisty, nie zastanawiać się, że utrata prawa jazdy jest najmniejszą stratą ją mogą doznać. Zwłaszcza, że w większości przypadków ta choroba jest skutecznie leczona. Jeśli przyczyną niedowidzenia o zmierzchu jest brak witaminy A, to wtedy wystarczy jedynie uzupełnić niedobory, dawkę jednak powinien ustalić lekarz, bowiem przedawkowanie jest również groźne, czasami wystarczy jedynie suplementować dietę. Czasami ślepotę zmierzchową można pomylić z krótkowzrocznością, bowiem krótkowidz gorzej widzi w słabym oświetleniu. Krótkowidze wykonujące pewne prace, takie jak na przykład kierowanie pojazdami czy bycie pilotem powoduje, że te osoby powinny w tym czasie nosić silniejsze szkła. Osoby, które maja niewielką krótkowzroczność i na co dzień nie noszą okularów powinny nosić je po zmierzchu. Niestety czasami kurza ślepota jest objawem zwyrodnienia siatkówki, jest to choroba genetyczna i pojawia się w młodym wieku. Kurza ślepota to dla wielu osób naprawdę poważny problem. Tymczasem warto podkreślić, że jeżeli tylko zaakceptujemy swoją chorobę możemy żyć z nią normalnie. Wystarczy jedynie nauczyć się, że warto zawsze mieć przy sobie latarkę na wypadek, gdyby w jakimś miejscu nagle zastał nas mrok.